Mały K. dostał w prezencie na 1 urodziny swoje własne królestwo.
Pokoik choć niewielki spełnia wszystkie niezbędne dla malucha funkcje – sypialni, bawialni i “garderoby”. Dzięki podziałowi na trzy strefy pomieszczenie zyskało nowe, lepsze proporcje. Pokój utrzymany w stonowanej kolorystyce bieli, szarości, oraz pastelowych odcieni żółci i zieleni. Użyto naturalnych materiałów – bukowa sklejka z której wykonano obudowę starego grzejnika, oraz brzozowy pień pełniący praktyczną funkcję wieszaka. Piankowa mata wraz z materacem-kanapą to doskonałe miejsce do zabawy ze stawiającym pierwsze kroki maluchem. W pokoju zaprojektowano także boczne, ciepłe w odcieniu oświetlenie, które dzięki zastosowanemu ściemniaczowi pomaga w wieczornym zasypianiu, a w przyszłości z pewnością przyświecać będzie podczas wspólnego czytania książek.

Kilka słów od inwestora ...

Nasz syn uwielbia swój pokoik. W końcu wszystkie zabawki są w zasięgu ręki. Może się nimi bawić na podłodze, jak i stojąc przy półeczkach do których ma dostęp (uwielbia robić w nich porządki :) Brzydki grzejnik już nie szpeci i nie zagraża główce malucha, a nasze "drzewo" wzbudza zainteresowanie wśród odwiedzających. Ja uwielbiam naszą "kanapę" - mata i materac to świetne rozwiązanie, bo jak wie każdy rodzic pierwsze lata spędza się z brzdącem na podłodze. Materac i boczne światło sprawdzają się także podczas nocnych pobudek, choć liczymy że niedługo służyć nam będą jedynie do zabawy i czytania książek.

Mama